Eko-wycieczka do Szklanej Huty 2013

dscf4962

14 czerwca 2013 r. grupa ekologiczna WUTW w Wejherowie, LOP-owcy i nie tylko, bo aż 54 osobowa ekipa wyruszyła na eko-wycieczkę do Szklanej Huty - Nadleśnictwa Choczewa.


Prowadząca wycieczkę, pani Wiktoria Rocławska, już w autokarze przedstawiła cele i zadania naszej wyprawy a mianowicie:
- poznanie obszarów chronionych krajobrazów - Nadmorskiego, Choczewsko - Salińskiego i Pradoliny Łeby oraz innych form ochrony przyrody,
- podziwianie piękna środowiska leśnego, przedziwnych kształtów drzew, różnorodności roślin,
- oddychanie świeżym powietrzem,
- słuchanie śpiewu ptaków i obserwacja innych zwierząt leśnych.

Po niecałej godzinie jazdy dotarliśmy do głęboko położonej w  lesie leśniczówki Szklana Huta i do miejsca docelowego Chabaziówki. Tam przywitała nas para młodych leśników, którzy poprowadzili naszą liczną grupę  po leśnej ścieżce przyrodniczej.
W czasie poznawania naturalnej, prawdziwej leśnej ścieżki przyrodniczej od naszych przewodników - leśników, państwa Karola i Marty Jankowskich, dowiadujemy się ciekawych rzeczy o lesie, jego hodowli, ochronie, użytkowaniu i znaczeniu ekologicznym. Liczne tablice informacyjne podają też wiele interesujących szczegółów, które można bezpośrednio zaobserwować w terenie.
Bez trudu pokonaliśmy małą, a większość grupy i dużą pętlę wokół starej leśniczówki, które okazały się piękną, urozmaiconą ścieżką leśną. Dobra pogoda i miła atmosfera nastrajała nas bardzo pozytywnie, tak że część uczestników dodatkowo pokonywała, znajdującą się na fragmencie tej trasy, leśną ścieżkę zdrowia. Z pewnym zdziwieniem, ale pełną satysfakcją stwierdziliśmy, że las jest czysty, bez śmieci - gdybyż tak wyglądały nasze podmiejskie lasy!
Po spacerze przyszedł czas na relaks w dobrze zagospodarowanej turystycznie Chabaziówce. Po konsumpcji zapasów przywiedzionych z domu i tych wspólnych - chleba ze smalcem, ogórków kiszonych, kiełbasek upieczonych nad rozpalonym w kominku przez gospodarza ogniem, nadszedł czas na śpiewy i tańce przy dźwiękach akordeonu naszego muzyka, pana Zbyszka. Pamiętaliśmy również o podziękowaniach dla sympatycznych i pełnych energii i zapału leśników.
Niestety, wszystko, co dobre szybko się kończy, ale bogatsi o pewien zasób wiedzy, wypoczęci i zrelaksowani wróciliśmy do Wejherowa z nadzieją i postanowieniem, że jeszcze te piękne lasy kiedyś odwiedzimy.
 
Tekst
Wiktoria Rocławska
Jolanta Czeczótka
 
Fotorrelacja z wydarzenia - kliknij tutaj (fot. Jolanta Czeczótka)

 

facebook like logo 1 

 

logo glowne

 

Znaczek na rok
szkolny 2019/2020:

 znaczeklop

  

znak natury male

 

 

rodo-content-marketing-b2b